W tym roku pozycję najbardziej rowerowego miasta świata zdobył Utrecht, wyprzedzając takich gigantów jak Kopenhaga, Amsterdam czy belgijski Ghent. Holenderskie miasto zawdzięcza swój sukces konsekwentnej polityce rowerowej, ogromnym inwestycjom w infrastrukturę oraz niespotykanemu w skali świata poziomowi integracji podróży rowerowych z transportem publicznym. Utrecht od lat jest wizytówką europejskiej „rowerowej rewolucji”. Posiada największy parking rowerowy na świecie, szeroką sieć tras o najwyższym standardzie oraz imponujący udział roweru w codziennych dojazdach.
W ścisłej czołówce znalazły się także:
- Kopenhaga – symbol nowoczesnej polityki rowerowej,
- Ghent – od kilku lat imponuje tempem transformacji,
- Amsterdam – klasyk globalnego ruchu rowerowego,
- Paryż – dalej wzmacniający swoją rewolucję mobilności zapoczątkowaną przez Anne Hidalgo.
To miasta, które nie tylko tworzą infrastrukturę, ale całkowicie przedefiniowały, jak powinno wyglądać miasto skupione na ludziach, a nie samochodach.
Polska z historycznym wynikiem
Edycja 2025 to przełom dla polskich miast. Nigdy wcześniej Polska nie była tak widoczna w globalnym zestawieniu Copenhagenize Index, a tegoroczny wynik jest dowodem na rosnącą świadomość, inwestycje i zmianę myślenia o mobilności miejskiej.
W zestawieniu pojawiło się aż pięć polskich miast:
- Wrocław – 28. miejsce (najwyżej w Polsce)
- Poznań – 53. miejsce
- Warszawa – 62. miejsce
- Gdańsk – 63. miejsce
- Łódź – 68. miejsc
To pierwszy raz, kiedy Polska jest reprezentowana tak szeroko i tak wysoko. Jeszcze dekadę temu większość polskich miast była dla Copenhagenize „niewidzialna”. Dziś – są realną częścią globalnej rewolucji w miejskiej mobilności.
Czym jest Copenhagenize Index?
Copenhagenize Index to międzynarodowy ranking przygotowywany przez Copenhagenize Design Co. we współpracy z EIT Urban Mobility. Ocena obejmuje 100 miast z całego świata, analizowanych według takich kryteriów jak:
- jakość i spójność infrastruktury rowerowej,
- udział roweru w codziennych podróżach,
- bezpieczeństwo ruchu,
- polityka miejska i planowanie urbanistyczne,
- kultura rowerowa,
- tempo zmian i inwestycji,
- integracja z transportem publicznym.
Ranking nie ocenia deklaracji – ocenia fakty. Dlatego jego wyniki są uznawane za jeden z najbardziej wiarygodnych i opiniotwórczych benchmarków rowerowych na świecie.
Na tle liderów – gdzie są polskie miasta?
Choć Polska zrobiła ogromny krok naprzód, dystans do Utrechtu, Amsterdamu czy Kopenhagi wciąż jest duży.
Co nas dzieli od liderów? Skala i jakość infrastruktury – w krajach Beneluksu i Danii powstawała ona przez dekady, w Polsce dopiero od kilku lat widać konsekwencję w jej rozwoju. Spójność sieci – największą bolączką polskich miast jest to, że infrastruktura jest często punktowa, a nie systemowa, chociaż tutaj widać już duże zmiany. Priorytety transportowe – w czołowych miastach rankingu rower ma realny priorytet nad samochodami; w Polsce dopiero uczymy się tej filozofii. Integracja transportu – w Holandii czy Danii systemy rower + pociąg/metra są standardem, u nas dopiero raczkują.
Mimo to trend jest absolutnie pozytywny – polskie miasta idą w tym samym kierunku, choć z pewnym opóźnieniem.

